pytanie
I jak mam żyć, nie czyniąc Ci krzywdy, ale i nie pogrążając się zupełnie?
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 |
02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
I jak mam żyć, nie czyniąc Ci krzywdy, ale i nie pogrążając się zupełnie?
"Ona mi pierwsza pokazala ksiezyc
I pierwszy snieg na swierkach,
I pierwszy deszcz.
Bylem wtedy maly jak muszelka,
A czarna suknia mojej matki
Szumiala jak Morze Czarne..."
niesie się tęsknota czyjaś na świata cztery strony... w jego dłoniach wątłe źdźbło trawy w majową jabłoń rozkwita...
Czy niebiańskość, czy delikatność Twych dłoni, czy wrażliwość, czy spokój Twego serca, czy piękno, czy zapał Twojej pasji może już zawsze stać przed moimi oczami?
Krótka była ta noc majowa.
Nalewam wodę do kubka z fusami,
które zostały z wczoraj.
Zielona herbata zaparza się wolno,
nie tak intensywna,
jak czerwień moich pragnień,
bardziej jeszcze jasnozielona
i moje myśli
o ton jaśniejsze,
wymięte nocą,
wygładzone snem,
lecz nie wypłowiałe.
W rozrzedzonym świetle nowego słońca
z łatwością omijam na Twojej twarzy
wszystkie cienie…