• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

kathleene

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
30 31 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 01 02 03

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004

Archiwum czerwiec 2005

< 1 2 >

na posłaniu z trawy...

On- Przepraszam Cię

Ja- Za co?

-Jak Ci mogę pomóc?

-Nie musisz

-To trochę za daleko zaszło… Naprawdę Cię przepraszam

-Przestań

-Tak, przestań, to normalka prawda?

-Nie to miałam na myśli

-Przepraszam

-Eh…

--

-Kasia, słuchaj ja nie chcę żeby to… żeby jakoś umniejszało Twoją godność…

-(cisza)

-Posłuchaj, ja nie chcę, żeby przeze mnie jakakolwiek dziewczyna czuła się nieszanowana, żebyśmy z tą przyjaźnią nie posunęli się za daleko…

-Ja nie wiem czy to można nawet przyjaźnią nazwać… przyjaźń dla mnie to coś dużo większego…

-No masz rację, czyli te kontakty między koleżeństwem a przyjaźnią… wiesz, nie chcę przekraczać pewnych granic…

-A uważasz, że przekraczasz?

-No właśnie, a czy ty tak uważasz?

-(cisza)

-Wiesz, ja myślę, że jeśli o granice chodzi to nie możemy przekraczać wewnętrznych…

(dość jednoznaczna sytuacja)

No dobrze, ale myślisz, że to mogłoby się przerodzić w przyjaźń?

-Kasia, ja teraz wyjeżdżam… i nie wiem jakby to wyglądało, a Ty pewnie masz spore wymagania co do przyjaźni…

-Nie aż takie spore a poza tym wymagania ustala się w czasie, to nie jest jak egzamin, że spełniasz wszystkie kryteria i już jesteś przyjacielem…

-No tak, właściwie tak. Ale mimo wszystko jakieś wymagania są… Nie wiem, czy można sparafrazować pewne przysłowie…I w tym cały jest ambaras żeby w przyjaźni dwoje chciało na raz…

No bo wiesz, ja nie wiem…czy ja umiem dobrze masaż robić, bo jak umiem to od razu otwieram masarnię…(gadka szmatka)

Chodź, idziemy stąd, bo się całkiem zimno zrobi… 04.30…

 

 

20 czerwca 2005   Komentarze (1)

...

Tworzę już chyba tylko dla siebie

i co mi z tego

nieleciałego rzekomego talentu

który talentem nigdy nie był..

wiem, szczęściu trzeba pomóc..

ale co jak sie nie ma czasu?

18 czerwca 2005   Dodaj komentarz

Przepraszamy...[*]

Czlowiekiem... zawsze będziesz... z calym swoim pięknym wnętrzem...

Miloscią... darzony zawsze będziesz, jaki byś nie byl, czego byś nie czynil...

We wspomnieniach... zawsze zostaniesz, choćbyś nawet przemarl wieki...

Pamiętać Cię zawsze będę... choć nawet Cię nie znalam...

Już teraz, już dobrze, już spokój osiągnąleś...

Już modlimy się wszyscy za Ciebie

A Ty skośnymi oczyma śmiejesz się cicho z nas..

nas glupich...nietolerancyjnych...

                    †

14 czerwca 2005   Dodaj komentarz

zgwałciłeś

zgwałciłeś

niepobożny mnichu

serce moje

 

zgwałciłeś

samotny szaleńcu

moje usta

 

zgwałcona

moja dusza

przez rozpustnika niewyżytego

tego

namiętnego

 

zgwałciłeś

nie raz pierwszy

oczy, ciało moje

 

teraz gwałcisz…

 

…myśli moje

09 czerwca 2005   Dodaj komentarz

do wszystkich ktorzy myslą ze nie ryję......

16 godzin przed 18-stką kumpla ja do Czarnej:

Kasieńka (3:42)
a tak w ogóle to stwierdzam że mi sie w ogóle nie chce
 isć na ta 18-stkę:P
Kasieńka (3:43)
po nieprzespanej nocy to ja tam padnę zanim dojdziemy
 do Medżika...ale cóż, umrzeć,  tego sie nie robi kotu...
Kasieńka (3:44)
no więc wyboró nie mam:]
Kasieńka (3:45)
patrz, patrz która I^I godzina!
Kasieńka (3:48)
nie ryje....ale ryje bo o tej porze to sama wiesz 
co sie wkręca...chyba ze nie wiesz...a moze jednak wiesz...
a jak nie wiesz to jestes nie wiedząca, a moze nie jedząca?
 no o 3 w nocy to na bank nie... chyba...chyba ze wstajesz
by wciagnac batonika, jak to na filmach sie czesto zdarza:] 
a jezli wiesz, to poprostu wiedząca jesteś i tyle! (bądz i tylo-jak to mowisz; ]) to jak, jesz czy nie jesz? ale mi sie q2 kichło...
Kasieńka (3:49)
jaaa...wiesz co, moze lepiej ja sobie na blogu poryje, wiesz, 
tak dla ożeźwienia...:]
Kasieńka (3:49)
paaaa....naraaa...koparaaa...bądź buldożer:P
03 czerwca 2005   Komentarze (2)
< 1 2 >
Kathleene | Blogi