• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

kathleene

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
25 26 27 28 29 30 01
02 03 04 05 06 07 08
09 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 31 01 02 03 04 05

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004

Archiwum październik 2006

< 1 2 3 >

Variete

Chcesz przegryźć druty
zjadasz tylko rdzę
a wewnątrz nie ma oczyszczenia

I nie będzie inaczej
Morderca przyszedł
częstujesz do kawą
i jeszcze pytasz
czy może w szachy gra

I nie będzie inaczej
Ranione zwierzę
nogami ryje grunt
by chociaż przy końcu
przytulną była ziemia
25 października 2006   Dodaj komentarz

Bez tytułu

Robię się nuuudna...
i banalna
nie chcesz mnie, nie chcesz mnie, nie chcesz mnie znać!
18 października 2006   Komentarze (9)

G. Turnau

Nie możemy się zobaczyć.

Trabki kwitna na akacji.

Nie możemy się zobaczyć.

A Ty szpiegów masz na sobie.

Ty na ziemi a ja w grobie.

Do wyboru dekoracje.

Nie możemy się zobaczyć.

A na sznurku schna pieluchy.

Pewno Ci się wiersz narodził.

Na poczatku slepy. Głuchy.

Pewnie teraz go rozwieszasz

na tym sznurku aby urósł

aby zmężniał jak huragan.

Ale nam już nie pomoże

ani matka Gilgamesza

ani w rękach ostry rożen

by nim przebić przeznaczenie.

Ani wieczorowa suknia

z kwiatu berberysu tkana.

Ani sniegu biała piana.

Ani pomysł który Tobie

przyszedł na mysl dzisiaj z rana.

Nie możemy się zobaczyć.

Trabki kwitna na akacji.

Nie możemy się zobaczyć.

...

…piękna piesń…od kilku dni kołacze się w głowie…

15 października 2006   Komentarze (3)

Bez tytułu

...zniekształcone mysli moje...

14 października 2006   Dodaj komentarz

Bez tytułu

mój anioł stróż zamknał oczy, zatkał uszy, odwrócił się i odleciał...
12 października 2006   Komentarze (3)
< 1 2 3 >
Kathleene | Blogi