• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

kathleene

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 30 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 01 02 03 04 05 06

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Myself
    • Zniekształcone myśli moje...

Archiwum

  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004

Najnowsze wpisy, strona 39

< 1 2 ... 38 39 40 41 42 ... 76 77 >

coś zaakcentowało jednak tę melancholię......

nie słyszę siebie samej...

może to i dobrze,

bo i wyrzuty sumienia cichsze wrzaski mają...

a i ten wyjazd, ten dystans, czuję sie lepiej... przynajmniej na chwilę, mimo tego co się stało... dzieki Wam wszystkim, jesteście wspaniali! i buzialki dla Ciebie Samotniku z Parkowej... ;*

09 października 2005   Komentarze (1)

bez ładu i składu...

Wymagajcie ode mnie!

Tak! Wymagajcie…

Sama dla siebie żyć nie potrafię,

Być niepotrzebną

nie potrafię

nie chcę.

i mi zależy na tym

by od czasu do czasu ktoś przypomniał sobie o mnie…

Jesienna deprecha pesymizmem błyska

a pesymizm to egoizm

egoizmu i tak nadmiar wszyscy mają

więc może nie robię już z siebie ofiary…

ale wiecie,

jesienią naszym samotnym ciałom jest zimniej pod kołdrą...

05 października 2005   Komentarze (2)

Grzech

Niepotrzebna już, jestem sama znów
Nie pamięta nikt jaka byłam
Nie pamięta nikt tamtych jasnych dni
Gdy się śmiałam i gdy tańczyłam
 
Nierealny, dziki czar
Zatruł moją krew
Zesłał na mnie grzech
Odtąd zawsze będzie tak
Nie zapomnę już, nie odnajdę się
 
Niczym, niczym jestem już
Pora odejść, niepotrzebna tu
 
Cały świat odwrócony plecami
Pamiętaj choć Ty
Zapamiętaj mój głos
Nie pytaj już dokąd odchodzę
Zobaczymy się tam
Kiedy przyjdzie Twój czas
Niedługo tak będę tu z wami
Może ktoś podniesie wzrok?
Tak, tak! Pamiętam swój grzech
Tu nie pozwoli zapomnieć go nikt
I Ty, i on, tak czyści jak łza
Wiecie najlepiej, co dobre, co złe
 
Już mi wszystko jedno, wszystko jedno
Teraz wiem na pewno -
Już mi wszystko jedno
 
To jest tak blisko...

 

 

05 października 2005   Komentarze (1)

nasza klasa...

Co się stało z naszą klasą? Pyta Adam w Tel-Avivie
Ciężko sprostać takim czasom, ciężko w ogóle żyć uczciwie
Co się stało z naszą klasą? Wojtek w Szwecji w porno-klubie
Pisze: dobrze mi tu płacą za to, co i tak wszak lubię

Kaśka z Piotrkiem są w Kanadzie, bo tam mają perpektywy
Staszek w Stanach sobie radzi, Paweł do Paryża przywykł
Gośka z Przemkiem ledwie przędą - w maju będzie trzeci bachor
Próżno skarżą się urzędom, że też chcieliby na zachód

Za to Magda jest w Madrycie i wychodzi za Hiszpana
Maciek w grudniu stracił życie, gdy chodzili po mieszkaniach
Janusz, ten co zawiść budził, że go każda fala niesie
Jest chirurgiem - leczy ludzi, ale brat mu się powiesił

Marek siedzi za odmowę, bo nie strzelał do Michała
A ja piszę ich histrorię - i to już jest klasa cała
Jeszcze Filip - fizyk w Moskwie, dziś nagrody różne zbiera
Jeździ kiedy chce do Polski, był przyjęty przez premiera

Odnalazłem klasę całą na wygnaniu, w kraju, w grobie
Ale coś się pozmieniało: każdy sobie żywot skrobie
Odnalazłem całą klasę wyrośniętą i dojrzałą
Rozdrapałem młodość naszą, lecz za bardzo nie bolało

Już nie chłopcy, lecz mężczyźni. Już kobiety, nie dziewczyny
Młodość szybko się zabliźni, nie ma w tym niczyjej winy
Wszyscy są odpowiedzialni, wszyscy mają w życiu cele
Wszyscy w miarę są normalni, ale przecież to niewiele

Nie wiem sam, co mi się marzy, jaka z gwiazd nade mną świeci
Gdy wśród tych nieobcych twarzy szukam ciągle twarzy dzieci
Czemu wciąż przez ramię zerkam, choć nie woła nikt: Kolego!
Że ktoś ze mną zagra w berka, lub przynajmniej w chowanego

Własne pędy, własne liście zapuszczamy każdy sobie
I korzenie oczywiście na wygnaniu, w kraju, w grobie
W dół, na boki, wzwyż, ku słońcu, na stracenie, w prawo, w lewo
Kto pamięta, że to w końcu jedno i to samo drzewo...
Jedno i to samo drzewo...

05 października 2005   Komentarze (1)

"żeby ból wpływał do Twej duszy i opuszczał...

zbyt wysuszone oczy ostatnimi czasy... trzeba to nadrobić...

02 października 2005   Komentarze (3)
< 1 2 ... 38 39 40 41 42 ... 76 77 >
Kathleene | Blogi