• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

kathleene

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
30 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31 01 02 03

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Myself
    • Zniekształcone myśli moje...

Archiwum

  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004

Najnowsze wpisy, strona 2

< 1 2 3 4 5 ... 76 77 >

Bez tytułu

'Nie ma drugiego człowieka takiego jak Ty. Jestes jedyny w swoim rodzaju i wyjatkowy, całkowicie oryginalny i niepowtarzalny. Nie wierzysz w to, ale naprawdę nie ma żadnego drugiego takiego jak Ty. I żaden człowiek, którego kochasz, nie będzie już zwyczajnym człowiekiem. Jakas osobliwa siła przyciagania promieniuje z niego. I Ty zmieniasz się pod jego wpływem. Jemu możesz nawet powiedzieć: "Dla mnie nie musisz być nieomylny, bez błędów ani doskonały, bo: Ja przecież Ciebie lubię!" '

                                              Phil Bosmans

 

18 maja 2007   Dodaj komentarz

w kałużach cumuja niedopałki

kamienie sa cięższe
nasaczone bardziej po każdej twojej przelotnej wizycie
kiedys pękna im grzbiety i będę wiedziała marco
że zimne niebo rzuca mi znaki

sklepikarz rozwinie czerwony daszek
nie trzeba - woda nie zgasi zgaszonego
tylko żar zmieni się w tlacy niedostatek
uwieszony dłoni jak ostatnia szansa na ciepło
zaręczynowa mgiełka wokół palca

podobno prawy profil mam prawdziwszy
odbija się wyrazniej w zmoczonych witrynach
czy to aby nie chariel co przy każdej jesieni
(a jesienie sa tutaj sto razy w roku)
gubi się bardziej i mniej się znajduje

najpierw nie poznasz mojego głosu
potem spadniesz na samo dno kałuży
i nikt nie zapyta o ostatni w tym życiu deszcz

11 maja 2007   Dodaj komentarz

Bez tytułu

Z ta skarpetka to tak

raz w mróz jestem u S.

mamy wyjsć

on grzebie w szafie

- nie mam jednej rękawiczki,

wezmę skarpetkę mamy.

 

Wstapilismy do sklepu,

wychodzimy, S.:

- zostawiłem na ladzie skarpetkę

- to wróć po nia

- no jak powiem? że zostawiłem skarpetkę? a jak spytam o rękawiczkę, to powiedza, że nie było.

 

 

                                               Mironia B.

 

01 maja 2007   Komentarze (2)

Bez tytułu

"Wybierać zwatpienie w sens komunikacji słownej to tak jakby wybierać bezruch jako sposób przemieszczania się w przestrzeni."
29 kwietnia 2007   Komentarze (2)

Bez tytułu

"a jak ziemia zemdleje
czarne słońce zapieje..."

15 kwietnia 2007   Komentarze (2)
< 1 2 3 4 5 ... 76 77 >
Kathleene | Blogi