Bez tytułu
po twarzy.
A ja saczę życie...
przez słomkę.
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
Bohaterowie romantyczni w nieodpowiednim czasie i miejscu...
ale czy ma to znaczenie, jeżeli tworzy się basń najpiękniejsza?
"Znowu się rozstaję z moimi łzami
Jak balon co zrzuca kolejny ciężki worek
Unoszę się w stronę sufitu
Z góry patrzę na moje ciało
Nie powiem nie powiem
Niezłe, lecz blade
Blade i mizerne
Mizerne i blade
Tyle się ostatnio wydarzyło
Wypadły z niego wczoraj urywane dzwięki
Potem bardzo smutne chodziły bez celu
Czuło się jak pies, którego pan zostawił samotnie w lesie
Znowu się rozstaję z moimi łzami
Jak balon co zrzuca kolejny ciężki worek
Nic nie mogę
Normalnie nic nie mogę... "
Kobiety pod szafami sukien - posiadaja jeszcze kasetki,
pełne usmiechów, spojrzeń, tonów,
w które stroja się stosownie do sytuacji.
Maja zupełnie inna modulację głosu
dla służby, męża i dzieci.
Inne usmiechy dla kochanka;
inne spojrzenia dla bratowych i tesciowej.
W kompletnym negliżu duszy
nie pokazuja sie nigdy, nikomu.
Aleksander Konar