• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

kathleene

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004

Archiwum maj 2006, strona 1

< 1 2 >

M.

Marzę... snię... pragnę... z głowa w chmurach domagam się Twej obecnosci... gestu, słowa... tak ujmujacego usmiechu...

08 maja 2006   Dodaj komentarz

Bez tytułu

Pustka w sercu...

pustka po Tobie... i po nich. Nieobecne spojrzenia w dal. Usmiech tak bardzo wymuszony..jakby przyklejony... Proszę, nie odchodz...proszę, badz... błagam!!!

05 maja 2006   Komentarze (2)

Bez tytułu

Kolejna smierć...

Tracę siły.. brak słów..brak łez..

dlaczego?!

04 maja 2006   Komentarze (2)

Bez tytułu

Podaruj mi swa rzęsę…bym mogła poczuć wszystkie jej zmagania z łzami…

a... jesli Ty nigdy nie płaczesz?

04 maja 2006   Dodaj komentarz

Bez tytułu

Już teraz to wiem… pozostawiłam w jego sercu głęboka szczelinę, która nie sposób będzie zasklepić… Zawsze pozostanie bolesna blizna… Ale przecież każda blizna wnosi jednak cos dobrego. Tak jak i szczelina, bo dzięki niej bardziej uważamy, by przypadkiem się nie powiększyła, pielęgnujemy ja, wygładzamy jej ostre krawędzie i troszczymy się o to, by była bardziej do zniesienia…

 

Gorzej, jeżeli ktos nie chce dać jej zaleczyć… wówczas pozostaje usunać się z jego otoczenia w ciasny, ciemny kat i nie wynurzać się z niego, by nie przywoływać wspomnien tej skazy…

 

Lepiej dla wszystkich poddać się kuracji wybaczania… ale co z tego, jesli nie zna się intencji żadnej ze stron a jedyne co się pojawia to ciagłe wyolbrzymianie sprawy i nieskonczone żale?

 

Nie wiem, jak jest u mnie… wiem, że przegrałam tę znajomosć… Ale…potrafię się przyznać do błędów, którymi przykrywałam kolejne… szkoda, że Ty uważasz, że to tylko moja wina… a wszystko zmieniło się w niewyobrażalnym tempie...

 

02 maja 2006   Komentarze (5)
< 1 2 >
Kathleene | Blogi