.-†-.,.-†-.,.-†-.
Jest już lepiej...spokojniej...bardzo powoli, ale mija, rozpacz, jej miejsce zajmuje refleksja... jaki był, jak kochał, jak się uśmiechał, płakał, weselił, smucił, jak rozmawiał i jak ciepło patrzył... a mi dalej pocą się oczy, dwunasta doba mija w ten sam sposób, potrafię cieszyć się życiem lecz nie ma dnia w którym nie płaczę...
tak bardzo nam Cię tu brakuje...