Sama nie wiem..
Taaa..jasne, żeby nie czasem. I po coś się tam pchała? Tak to już jest z facetami...humor na cały dzień zepsuty. Byłby zepsusty, ale poprawił mi go Koszul. Też mężczyzna ale pomińmy to, on nie psuje, on poprawia:) Dzięki Łukasz! Mrugam słodko w Twe orzechowe oczka:)
Dodaj komentarz