przetrwasz, kathleene

Strony

Linki

Myself
- Zniekształcone myśli moje...

gdzieś na schodach leży prawda, sponiewierana przez winę..

wiara kłóci się z niepokojem

przywiązanie z dumą

chęć szczęścia uderza po twarzy poniżenie

szczerość się wypala, jej miejsce zajęła poza

i z bezinteresownością kiepsko, egoizm bierze górę

uderz, jeszcze raz

godność rzucona w kąt

kierowanie się sercem, chciałbyś je mieć

ona ma siłę, nie wiesz jak wielką

marionetko

martina666

27 lipca 2004 o 23:28

Misiek, jakoś jak narazie wychodzę z walki z mym kompem zwycięsko ;] i moge cokolwiek naszrajbolić. Jeszcze raz (teraz już official) thx za ten wiersz, bo czytając go, czułam, że mocno jesteś ze mną, wspierasz, choćby na piśmie...Wierzysz, że dam radę od ilukolwiek ludzi miałabym jeszcze dostać po dupie. Ta \"wielka siła\" mnostwo razy zostanie wystawiona na probę, pewnie nawet w najbliższym czasie i żeby nie zdewastować Twojego przekonania o jej \"potędze\", będe się trzymać jeszcze mocniej :)Podtrzymuje opinię, że w powyższej tworczości troche zbyt surowo potraktowałas adresata...Ten człowiek ma piękne wnętrze, tylko wielkie problemy z jego ukazywaniem. A wszystkiemu chyba winien strach przed swym, pozornie tak wybujałym (maybe wybujałowanym:p)ego. To jest kawałek z dużym wykopem, ale moze choć skłoni go do jakiejś refleksji nad swoim postępowaniem. Qde zaczynam się zastanawiać czy nie za bardzo rozdmuchujemy cała sprawę...tjaaa jak to zawsze ja sterta filozowani

szukajaca_prawdy

27 lipca 2004 o 18:37

Zazdroszcze łatwości wyrazania uczuć w sposób metaforyczny:) Świetna notka:) Bardzo mnie poruszyła

Strony

Linki

Dodaj komentarz