no nic..
Nie ma nic
nie ma świata
nie ma szczerości
nie ma spokoju
dobra, zła nie ma
o zaufanie też trudno
nie ma wierności,
trwałości, wszystko jest sprzedajne
całe to życie jest tak kruche,
tak bezwartościowe
inne, chłodne, nie do przyjęcia
Może jest dobrze
ale nie tak jak powinno
nie ma zrozumienia
każdy ma siebie i o siebie dba
ale po co? Po co żyjemy?
Dać siebie innym? A czy coś to zmienia?
I tak nie jesteśmy wieczni..
nie to istnienie się liczy
tak maleńka istota,
jedna nie zdziała nic,
wiele potrafi wszystko zepsuć
Po co to wszystko,
Skoro nie potrafimy tego wykorzystać?
Maleje, aż w końcu znika..
uczucie.. nie mam tego,
nie posiadam.
Dodaj komentarz