Bez tytułu
I znowu..znowu to samo... Ty nie umiesz inaczej rozmawać, Ty od razu masz pretensje i wyrażasz je tonem wyzywającym do kłótni... i teraz siedzisz sam, może płaczesz? Dlaczego zawsze, dopiero gdy ktoś trzaśńie drzwiami, zaczynamy żałować tych kilku zbednych słów...? nie przejmuj się, też płaczę...
Dodaj komentarz